Dbanie o lakier na samochodzie to sposób na zachowanie go w dobrej kondycji na lata. Jak wszyscy zapewne mieliśmy okazję widzieć, auta stojące przez całe życie na parkingu „pod chmurką” już po kilku latach nie wyglądają dobrze. Barwy bledną, płowieją, a dodatkowo pokrywający karoserię brud i kurz powoduje, że taki pojazd bezpowrotnie traci swój pierwotny urok. Można jednak tego uniknąć, stosując kilka prostych sztuczek.
O ile kurz i pył można łatwo zetrzeć, to już drobinki piasku potrafią skutecznie porysować powierzchnię podczas takiej czynności. One jednak nie są najgroźniejsze, ponieważ o wiele bardziej szkodliwe potrafią być resztki żywicy, która osadza się na samochodach parkujących pod drzewami. Zdarza się, że wchodzi ona w reakcję z lakierem i nawet po dokładnym wyczyszczeniu pozostają dobrze widoczne, odbarwione plamy. Można to na szczęście ograniczyć powłokami ochronnymi lakieru samochodowego. Warunkiem jest nałożenie takiej powłoki gdy auto jest względnie nowe, a lakier jest lśniący i niezniszczony. Wtedy niestraszny będzie zarówno piasek jak i żywica. Wystarczy przetrzeć powierzchnię, a wszystko odklei się bez najmniejszych oporów i nie pozostali trwałych śladów.
Kilkunastoletnie auta mają już dość mocno zmatowiałą powłokę lakierniczą. Jest to głownie efekt działania promieni słonecznych, więc tyczy się wszystkich pojazdów nieposiadających garażu. Można jednak bardzo łatwo poprawić ich wygląd woskami samochodowymi. Najpierw należy przeprowadzić porządne polerowanie lakieru, tak by usunąć niewielki fragment jego zewnętrznej, wypłowiałej warstwy. Następnie po nałożeniu wosku uzyskujemy zarówno ochronę przed dalszym płowieniem, jak również charakterystyczny miły dla oka połysk.