Jednymi z najczęściej wykonywanych badań w szeroko rozumianym przemyśle są tzw. badania nieniszczące NDT. Pozwalają one bowiem szybko wykryć wszelkie nieciągłości materiałowe występujące w różnych budynkach oraz przedmiotach. W tej kategorii na szczególną uwagę zasługuje metoda UT opierająca się na wykorzystaniu fal ultradźwiękowych o wysokiej częstotliwości. O pomiarach ultradźwiękowych warto pomyśleć przede wszystkim w sytuacji, gdy zachodzi konieczność zweryfikowania jakości struktury konkretnej konstrukcji wykonanej z metalu.
Badania ultradźwiękowe wykonuje się zazwyczaj z użyciem specjalnego urządzenia zwanego defektoskopem. Emituje ono fale o częstotliwości przekraczającej 20 kHz (podłużne lub poprzeczne), które przenikają w głąb danego materiału, a następnie odbijają się w formie impulsów od poszczególnych wad wewnętrznych i wracają do odbiornika. Wynik jest niemal zawsze prezentowany w postaci wykresu amplitudy echa. W ten sposób zostaje ustalona jakość konstrukcji przekładająca się bezpośrednio na bezpieczeństwo jej użytkowania. Metoda UT jest niezwykle uniwersalna, gdyż można ją z powodzeniem zastosować do sprawdzenia obiektów wykonanych ze stali, miedzi, ołowiu, magnezu, niklu, a nawet aluminium czy kompozytów. Posiada przy tym mnóstwo nieocenionych zalet – najważniejsze to wysoka efektywność i precyzja, zaskakująca szybkość oraz całkowita nieinwazyjność. Dodajmy, że omawiane badania dają możliwość wykrycia nieciągłości (np. pęknięć, wtrąceń lub zawalcowań) nie tylko w budynkach, ale też spoinach, odlewach, odkuwkach, szpilkach, śrubach oraz blachach.